Strona startowa
Start page
Księga gości
Guestbook
O mnie
About me
Warsztaty
Workshop
Galeria
Gallery
Książki
Books
Diagramy
Diagrams
Linki
Links

ORIGAMI W REKLAMIE ... od kuchni

27 lutego 2010 roku zadzwonił telefon. Przedstawiła się Pani z firmy reklamowej Dynamo z Warszawy w sprawie modeli origami. Szukała osoby, która zaprojektuje i złoży model budynku, bankomatu, karty kredytowej i portfela. Niestety termin na wszystko był niesamowicie krótki, zaledwie tydzień do nagrań w studio. Otrzymałam drogą mailową wstępne referencje, jak ma wyglądać reklama i co dokładnie należy zaprojektować.

Nadal jednak nie był wybrany budynek, który miał posłużyć za wzór do modelu. Zabrałam się zatem za projektowanie bankomatu. Obejrzałam w Internecie jak dokładnie wyglądają, jakie mają proporcje boków, itp. Pierwsza powstała bryła była dosyć ogólna, bez szczegółów. Kolejnym etapem było dołożenie klawiatury i monitora, najpierw pod kątem prostym, a potem pod odpowiednim kątem. Kilkukrotnie zmieniałam kąt nachylenia, aby przypominał ten najwłaściwszy. Po dwóch godzinach zabawy z papierem i kilkunastu wydrukach gotowy model bankomatu stał na biurku. Dodatkowo jego zaletą był prosty i szybki sposób składania oraz otwierania.


CP bankomatu po prawej:
W czwartek nadal nie był znany wygląd budynku. Wstępnie zabrałam się za projektowanie okna w 3D. Wypróbowywałam techniki wykorzystywane przy tessellacjach 3D z siatki kwadratowej i po kilku próbach wybrałam taki sposób, który najmniej zużywał papier, a równocześnie dobrze się prezentował. Dopasowałam również przejście z jednego okna na kilka obok siebie, oczywiście z jednej kartki bez nacinania i klejenia. Rozrysowałam wstępne CP. W momencie otrzymania wyglądu fasady budynku wystarczyło rozrysować CP zawierające dokładne wymiary okien i zabrać się za składanie.



Wysłałam wstępne projekty i czekałam na dalsze referencje. W sobotę otrzymałam zdjęcie budynku, który prawdopodobnie będzie pierwowzorem modelu. Budynek miał wiele okien, schody i balkoniki (połówki ośmiokątów). Zaprojektowanie schodów nie było trudne i dosyć dobrze oddawały rzeczywisty wygląd. Balkoniki również okazały się proste, nawet barierka ze sztachetkami trzymała się dobrze bez użycia kleju. Balkonik miał małe wypustki po bokach, dzięki czemu można go było bez trudu przyczepić do fasady budynku.

 


W niedzielę rozrysowałam pełne CP ściany i wydrukowałam na formacie A3. Miałam się już zabierać za składanie, gdy otrzymałam kolejny rysunek budynku rozrysowany przez reżysera. Był o wiele prostszy, miał 8 okien, drzwi, proste dwa schodki, daszek nad drzwiami i dwie kolumny. Szybciutko rozrysowałam CP. Niestety na składanie już nie starczyło mi czasu.

W poniedziałek jechałam do Warszawy na spotkanie z reżyserem i producentem. W pociągu zdążyłam wstępnie zaprojektować portfel, kartę kredytową, nowe schodki do budynku oraz daszek.

Tego dnia poznałam część osób pracujących przy tej reklamie:
  • Reżyser - Michael Bianchi
  • Asystent reżysera - Adam Santura
  • Producent - Maciek Maciantowicz
  • Kierownik produkcji - Ola Borowska
  • Post Production Manager - Cedric Choppin
  • Operator - Witek Płóciennik
  • Dźwięk - Sergiusz Oczkowski
  • Kierownik Planu - Michał Pis
  • oraz inne osoby.
Na pierwszym spotkaniu ustaliliśmy wszystkie szczegóły dotyczące moich projektów, m.in. dołożenie kieszonki na monety do portfela, wielkość oraz liczbę składanych modeli oraz dodatkowo trzeba było zaprojektować prosty model budynku, który będzie się łatwo rozkładać z płaskiej kartki. Do nagrań zostały trzy dni, a pracy było zbyt dużo jak na jedną osobę. Udało się jeszcze tego dnia zakupić próbki papieru. Wieczorem dopracowałam szczegóły portfela i karty kredytowej oraz złożyłam miniaturkę fasady budynku.

Wstępnie złożona ściana budynku oraz karta kredytowa


Próbny portfel

We wtorek reżyser zaakceptował wszystkie projekty. Można było zacząć je składać "na czysto". W środę gotowy był pierwszy budynek razem z dachem oraz przygotowane wydruki na 20 bankomatów i 20 kart kredytowych. W czwartek dostałam najlepszego pomocnika z Warszawy - Piotra Krychowskiego (znany jako ekspert Kryhovsky na forum www.oriforum.mojeforum.net). Pomógł mi złożyć część bankomatów oraz połączyć w całość drugi budynek.


Po południu mieliśmy próby w studio (Forty Mokotów w Warszawie). Razem z Mawilną (specjalistka od animacji) oraz Piotrem obmyślaliśmy sposób na zrobienie animacji portfela, bankomatu i domku, tak by składały się same (bez rąk). Zajęło to nam jakieś 2-3 godziny i plan zdjęć do animacji na piątek został ustalony. Wieczorem złożyliśmy jeszcze portfele (6) oraz pozostałe brakujące bankomaty.

Piotrek i Malwina przy pracy.

Piątek był dniem szczególnym. Byliśmy na planie filmowym w studio już o godzinie 7 rano. Część ekipy nakręcała fragmenty reklamy z udziałem aktora Tomasza Bednarka (znany m.in. z roli Jacka z serialu "Klan"). Ja z Malwiną robiłam zdjęcia do animacji, a Piotrek czekając na dublowanie aktora (w zbliżeniach rąk) wspomagał nas duchowo. Pierwszą animację robiliśmy prawie 4 godziny (składany portfel). Musieliśmy robić częste przerwy, gdyż w czasie kręcenia kolejnych klapsów w studio musiała być idealna cisza. Animacje robiliśmy na stojaku z plexi ustawionym na śnieżnobiałej powierzchni. Ogromne mocne lampy oświetlały moje modele (i mocno przypiekały nasze plecy). Modele przyklejaliśmy do plexi, a po zrobieniu zdjęcia model był ustawiany w kolejnej pozycji, itd. W ten sposób przygotowywaliśmy zdjęcia, które będą montowane techniką stop-motion przez Cedrica Choppina. Kolejną animację (składający się sam bankomat) zrobiliśmy w niecałą godzinę, na wszelki wypadek zrobiliśmy jego powtórne ujęcia. Na koniec została nam animacja prostego składającego się domku, właściwie to rozkładającego, ale łatwiej było zrobić zdjęcia od końca. Model prosty, ale zrobienie zdjęć już nie było takie proste. Drugie ujęcia skończyliśmy koło godziny 19.

Przygotowane dwa domki.


Pierwsze ujęcia widoczne na ekranie.


Przygotowany stojak i aparat do robienia animacji.


Kolejne zdjęcie do animacji.


Kolejne zdjęcie do animacji.


Jedno z ostatnich zdjęć animacji portfela.


Przygotowania do animacji bankomatu.


Nakręcanie sceny z rękami. Główny operator kamery obserwuje nagrania na ekranie.


Przygotowania do nagrywania sceny z bankomatami.


Ustawianie bankomatów w konkretnych miejscach.


Prawie gotowe bankomaty.


W międzyczasie większa część ekipy zmieniła studio na Dom Dochodowy (na placu 3 Krzyży w Warszawie) zabierając ze sobą potrzebny sprzęt. Dołączyliśmy do nich chwilę przed godziną 20. Budynek robi ogromne wrażenie. Właściwie wyglądało to tak, jakby były budynki wewnątrz budynku. Plan zdjęciowy był ustawiony przy jednej ze ścian wewnętrznych budynku, która wyglądała bardziej jak ściana zewnętrzna. Najpierw ściana była opakowana papierem, imitując mój projekt budynku, a po nakręceniu odpowiedniej sceny papier został ściągnięty, by nakręcić ostatnie sceny reklamy. Praca w tym dniu zakończyła się po godzinie 22.

Wnętrze Domu Dochodowego z przygotowanym planem zdjęciowym.


Ściana budynku opakowana papierem.


Ja na tle ściany papierowej.


Ściąganie papieru. Kolejne sceny zostaną nakręcone w rzeczywistym miejscu.


Teraz reżyser oraz post production manager zadbają o zmontowanie reklamy do końca. Od 20 marca będzie ją można zobaczyć w telewizji. Nie napisałam jeszcze najważniejszej rzeczy - czego to reklama? Nie będę już Was trzymać w napięciu - reklama Banku BGŻ.

Zdjęcia zaprojektowanych modeli









Tekst oraz zdjęcia: Halina Rościszewska-Narloch, marzec 2010
© Copyright H.Rościszewska-Narloch, 2003/2010